Przejdź do głównej zawartości

Najwięksi zabójcy obywateli polskich w czasach pokoju

Najwięksi zabójcy obywateli polskich
 w czasach pokoju

tadeusz.szopaa@gmail.com
        
         Nawiązując do tematyki mojego artykułu dotyczącego negatywnych skutków zdrowotnych długotrwałego biegania, przedstawiam garść informacji o głównych przyczynach zgonów w Polsce, tak zwanych zgonów przedwczesnych. Przytaczane dane pochodzą z wielu źródeł, głównie polskich. Są to przede wszystkim dane statystyczne gromadzone przez GUS, ale także przez różne instytucje USA. Niektóre z tych źródeł są zamieszczone w wykazie piśmiennictwa. 
Zachęcam do zaznajomienia się z tymi informacjami. Mam nadzieję, że dla wielu czytelników będą to informacje ciekawe. Większość z podanych przyczyn to przyczyny pośrednie. Taką przyczyną jest na przykład palenie tytoniu, a związanymi z tym nałogiem bezpośrednimi przyczynami zgonów są różnego rodzaju choroby odtytoniowe (takie, jak: choroby układu krążenia (w tym zwłaszcza zawały), nowotwory, choroby układu oddechowego i inne). Według danych amerykań­skich w ciągu 50 lat (1964-2014) z powodu palenia tytoniu zmarło przedwcześnie w USA ponad 20 mln ludzi, czyli 10 razy więcej niż zginęło obywateli USA we wszyst­kich wojnach w historii tego państwa. Palenie papierosów traktuje się jako największy kataklizm w USA w XX wieku. Jest to najgroźniejszy zabójca Amerykanów (Polaków też), ale nie jedyny.
Najlepiej przemawiają do nas informacje podawane nie w postaci tekstu, lecz w postaci obrazkowej. Proponuję więc spojrzeć na rysunek 1. Wynika z niego, że dominują trzy przyczyny przedwczesnych zgonów: palenie tytoniu, otyłość (lub nadwaga) oraz pyły zawieszone w powietrzu, którym wszyscy oddychamy. Czy media w Polsce podają tego rodzaju informacje? Przecież rzadko. Skupiają się na przyczynach przedwczesnych zgonów, mało znaczących w skali całego kraju (choć tragicznych), i nadają im cechę sensacji. Niemal codziennie docierają do nas „sensacyjne” informacje o ofiarach wypadków drogowych, pożarów, napadów itd. Informacji o tych naprawdę najgroźniejszych zabójcach Polaków, podawanych społeczeństwu w mediach, jest nieproporcjonalnie mało. Moim zdaniem to niewłaściwe, a nawet szkodliwe społecznie. Rozpowszechnianie takich informacji jest pożądane, między innymi w celu zwiększenia presji na czynniki rządzące, by te poprzez swoje decyzje starały się w sposób bardziej radykalny zmniejszyć liczbę przedwczesnych zgonów obywateli.  


Piśmiennictwo
1.          Causes of death, main tables, 2016. Eurostat.
2.          The Health Consequences of Smoking – 50Years of Progress. U.S. Department of Health and Human Services 2014 (dostępny w internecie).
3.          Rocznik Statystyczny RP 2017. Warszawa, Zakł. Wyd. Statyst. 2017 (dostępny w internecie)
4.          Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania. Raport PZH, 2016.
5.          www.cdc.gov


Rys. 1. Liczba zgonów w Polsce według wybranych głównych przyczyn (2016)

Teraz trochę optymizmu

         Po informacjach pesymistycznych pora na dawkę optymizmu. Człowiek (w sensie rodzaju ludzkiego lub jako pojedyncza osoba) popełnia błędy, nie jest bowiem istotą doskonałą intelektualnie. Wiele z tych błędów polega na nieumiejętności przewidzenia skutków swoich zachowań lub podejmowanych działań. Historia pokazuje, że człowiek potrafi uczyć się na swoich błędach i często je naprawia. Naprawia wkrótce po popełnieniu, czasami jednak dopiero dłuższym okresie, np. po kilku albo po kilkudziesięciu latach. Tak na przykład dzięki podejmowanym przez człowieka działaniom naprawczym liczby ofiar śmiertelnych i poszkodowanych wskutek różnego rodzaju wypadków powoli, lecz systematycznie zmniejszają się, mimo znacz­nego wzrostu intensywności życia ludzi. Dotyczy to wielu krajów, w tym Polski. Zobrazowano to na rysunku 2 w odniesieniu do USA. W celach porów­nawczych na rysunku tym są przedstawione także wykresy przebiegu w czasie liczby zgonów w USA dla czterech innych przy­czyn bezpośrednich. Wyróżnione na rysunku przyczyny zgonów to czołówka pod względem śmiertelności, wybrane spośród stu kilkudziesięciu przyczyn uwzględnianych w statystykach amerykańskich.



          Wykresy zostały sporządzone na podstawie danych zawartych w różnych źródłach amerykańskich, zwłaszcza w piśmiennictwie przytoczonym poniżej. Przebieg większości z tych wykresów wskazuje na pozytywne, optymistyczne tendencje zmian śmiertelności w okresie 65 lat (1950-2015), zwłaszcza jako skutku chorób układu krążenia i udarów (zmniejszenie śmiertelności trzy- czterokrotne) oraz wspomnianych wcześniej wypadków. W literaturze wskazuje się, że główną przyczyną spadku liczby zgonów powodowanych przez choroby układu krążenia i przez udary jest znaczące zmniejszanie się liczby osób palących w społeczeństwie (prócz wielu innych przyczyn, w tym – postępu medycyny, zwłaszcza diagnostyki medycznej). Tak na przykład odsetek palących papierosy obywateli USA zmniejszył się z około 60% w roku 1950 do 18% w roku 2015. 
         Na trzecim miejscu pod względem śmiertelności są obecnie w USA choroby układu oddechowego, a tendencja jej zmian nie jest, niestety, optymistyczna. Wręcz przeciwnie. Jak na razie nie ma wiarygodnego uzasadnienia tej tendencji. Niektórzy uważają, że jedną z wielu przyczyn tego zjawiska może być wzrastające zanieczyszczenia powietrza, a inni, że wzrastająca liczby osób uprawiających biegi.

Piśmiennictwo
1.          Nickols Hannah: The Top Leading Causes of Death in the US, 2015. (www.medicalnewstoday.com).
2.          Rocznik Statystyczny RP 2017. Warszawa, Zakł. Wyd. Statyst. 2017 (dostępny w internecie). 
3.          Wilson R., Crouch E.A.C.: Risk-Benefit Analysis. Harvard Univer­sity Press, 2001.
4.          www.cdc.gov
5.          www.cdc.gov./nchs/fastats




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mądrość a wykształcenie

  Mądrość a wykształcenie Tadeusz Szopa 20.01.2021     Od dawna analizowane są i opisywane relacje między takimi pojęciami, jak mądrość, wykształcenie, wiedza i intelekt człowieka. Powstało na ten temat wiele traktatów i artykułów oraz opinii, nie zawsze zgodnych ze sobą. Jako niemający wiedzy w zakresie filozofii, raczej ‒ laik w tym obszarze, chcę zająć się w tym artykule zbadaniem związku między mądrością człowieka i poziomem jego wykształcenia. Oczywiście, z powodu merytorycznego nieprzygotowania autora artykuł nie może mieć charakteru naukowego, a jego treść wynika jedynie z jednostkowych obserwacji autora dotyczących zachowań i działań ludzi o różnym wykształceniu, obserwacji popartych wybranymi informacjami z historii.  W znanych mi opiniach ludzi mądrzejszych ode mnie nie znalazłem twierdzenia, że im wyższy poziom wykształcenia człowieka, tym jest on mądrzejszy. Jednak uważa się na ogół, iż wykształcenie sprzyja mądrości, tzn. im wyższe wykształcenie człowieka, tym więk

Bieganie rekreacyjne - czy rzeczywiście zdrowe

Bieganie rekreacyjne - czy rzeczywiście zdrowe (wersja uaktualniona , lipiec 2018) tadeusz.szopaa@gmail.com Coraz więcej osób w Polsce uprawia rekreacyjnie biegi długotrwałe (długodystansowe) − maratony, półmaratony i inne podobne. Biegający, indywidualnie i zbiorowo, twierdzą, że uprawianie biegania jest przyjemne i wierzą również, że jest ono zdrowe. Czy rzeczywiście jest ono zdrowe, czy rozpowszechniająca się (lub rozpowszechniana), szczególnie w ostatnich latach, moda na bieganie jest zjawiskiem pozytywnym? Zawodowi lekkoatleci uprawiający biegi długodystansowe poświęcają część swojego zdrowia i życia często w celach zarobkowych. Nie są okazami zdrowia, co objawia się szczególnie wyraźnie w późniejszym wieku. Biegający amatorzy mają inne źródła zarobkowania na życie, a mimo to nie stronią od takiego wyczynu. Może zatem powinni sobie uświadomić, że jest druga strona medalu, że z bieganiem, zwłaszcza długotrwałym (długodystansowym), związane są nie tylko pożytki (dla wie

Wykresy przebiegu epidemii (stan 2 kwietnia 2024 roku)

Wykresy przebiegu epidemii (stan 2 kwietnia 2024  roku)   tadeusz.szopaa@gmail.com 03.04.2024   Na rysunkach zamieszczonych poniżej przedstawiam w postaci wykresów aktualną informację o rozwoju epidemii w Polsce i w kilku innych państwach (aktualizacja jest dokonywana w przybliżeniu co około 3-4 tygodnie). Rysunki 1-3 uwidaczniają tendencję zmian intensywności zakażeń w Polsce. Na rysunku 1 miarą tej intensywności jest uśredniona w skali tygodnia liczba  z  zarejestrowanych zakażeń w danym dniu, odnoszona do liczby wykonanych testów w tym samym dniu  (względna liczba zakażeń),  a na rysunkach 2 i 3 taką miarą jest bezwzględna liczba rejestrowanych zakażeń  Z  w ciągu tygodnia. Wydaje się, że najlepszą (choć nie doskonałą) miarą intensywności zakażeń jest wielkość z przedstawiana na rysunku 1, zwłaszcza od pewnego czasu, gdy liczba oficjalnie rejestrowanych zakażeń jest niewielka. Jak wynika z rysunku 1, o d połowy grudnia 2023 roku widoczny jest ciągły spadek stopnia zaka